wtorek, 26 lutego 2013

Takie tam przemyślenia

Niektórzy twierdzą iż gry niszczą ludzką psychikę, powodują skłonność do morderstw czy innych przestępstw. Oczywiście jeśli ktoś jest chory psychicznie lub jeśli ma do tego bardzo duże predyspozycje to gry, filmy czy książki mogą powodować takie zachowania tak samo jak mogą powodować je inne czynniki, człowiek jest na to podatny w momencie gdy działa jednokierunkowo a szczególnie gdy nie potrafi odnaleźć się w realnym życiu wtedy ucieka w świat który mu odpowiada nie ważne czy znajdzie jego opis w książce obejrzy na filmie czy wreszcie zagra w grę. Dlatego ważne jest by gry przeżywać ale zdawać sobie sprawę iż nie jest to rzeczywistość z czym normalny człowiek nie powinien mieć problemu. Gry mają wiele pozytywnego wpływu na człowieka uczą stawiać sobie cele, osiągać je, poprawiają zdolność koncentracji, refleks, uczą logicznego i twórczego myślenia, dawniej uczyły języków i zachęcały do ich nauki czego ubolewam jest coraz mniej z powodu często kiepskich ale wymagających mniej wysiłku polonizacji. Ostatnio prowadzonych jest wiele badań na temat wpływu gier na ludzki organizm okazuje się iż granie szczególnie w strzelanki czy gry wyścigowe może leczyć tzw. „leniwe oko” (Amblyopia - osłabienie zdolności widzenia w jednym oku. Powstaje w następstwie zeza.) . W wielu szpitalach na świecie także w Polsce używa się konsol które umożliwiają kontrolę za pomocą ruchu jako urządzeń do rehabilitacji z niespotykanym dotąd skutkiem gry poprzez symulowanie różnorodnych zabaw czy dyscyplin sportowych pozwalają zainteresować się i wciągnąć o wiele bardziej niż zwykłe żmudne zajęcia ruchowe poprawiając tym motywację oraz pozwalając zapomnieć o bólu i niedogodnościach z tym związanych choć na chwilę. Oprócz rehabilitacji po zabiegach gry pomagają także w rehabilitacji szczególnie dzieci dotkniętych chorobami genetycznymi czy upośledzeniem rozwijając ich koordynację ruchową czy poprawiając sprawność umysłową.
Jak wiadomo nawet woda w nadmiarze szkodzi tak więc jak we wszystkim i tu trzeba mieć umiar jednak jeśli tylko gry nie przesłaniają nam relacji społecznych, rodzinnych, aktywności na świeżym powietrzu czy pracy i potrafimy się od nich oderwać (czyli nie są naszym całym światem) to dadzą nam dużo pożytku a na pewno nie są czymś tak infantylnym jak często się ludziom wydaje. Czasem mam wrażenie że ludzie podchodzący do gier jako do czegoś tylko dla dzieci i ludzi upośledzonych po prostu nie potrafią grać w gry zachęcam spróbujcie nie dla wyników tylko dla zabawy zapewniam że gry nie gryzą i potrafią dać wiele frajdy oraz pożytku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz